Depilacja pastą cukrową praktykowana jest już od stuleci i wywodzi się z Bliskiego Wschodu, gdzie kobiety używały karmelu do usuwania owłosienia. Przez te wszystkie lata technika ta była doskonalona, a dzisiaj stanowi najpopularniejszą formę pozbywania się zbędnego owłosienia.

Jej największa zaletą jest naturalny skład. Mało kto wie, że złożona jest praktycznie tylko

z wody, cukru i soku z cytryny. To właśnie ten aspekt sprawia, że stała się najbardziej pożądaną depilacją manualną. Znosi ryzyko jakichkolwiek podrażnień czy alergii, sprawdzi się idealnie nawet na najwrażliwszej skórze z żylakami i pękającymi naczynkami.

Ponadto technika depilacji pastą cukrowej różni się od standardowego woskowania, tutaj pastę nakłada się delikatnie palcami pod włos, a wyrywa z włosem. Determinuje to wysuwanie włosa zgodne z jego wzrostem co powoduje mniejsze ryzyko wrastania włosków, co więcej jest to wersja zdecydowanie mniej bolesna, gdyż karmel okleja tylko włosy, a nie skórę. Dobrze jeśli włoski do zabiegu mają około 7 mm, gwarantuje to najdokładniejsze ich usunięcie. Podrażnienia po „cukrowaniu” są znikome i najczęściej znikają tego samego dnia. Warto również na kilka dni przed wykonać peeling skóry. Efektami możemy cieszyć się około 3-4 tygodnie, a przy regularnym depilowaniu możemy zauważyć, że włosy stają się coraz słabsze i jaśnieją.